piątek, 24 stycznia 2014

Ferie.

No siemanko !
Dzisiejszy post trochę spóźniony. Może dlatego, że początek ferii spędziłam u babci, i pomimo tego, iż nie mogłam spędzić ich na zimowisku, z powodu mojej ręki, to i tak wspaniale się bawiłam. Razem z kuzynką byłyśmy w kinie, na zakupach, i oczywiście wraz z dziadkami oglądaliśmy mecze naszych szczypiornistów. W drugim tygodniu zamierzam skupić się na treningach. Muszę wrócić z powrotem do formy. W końcu, gdy wrócę do szkoły, to czeka mnie mnóstwo zawodów, na które pasowało by się przygotować. Oprócz tego już jutro wraz z tatą, kuzynką, i koleżanką jedziemy do Rzeszowa na Believe. Już nie mogę się doczekać ! Poza tym codziennie staram się czytać książkę pt. "Igrzyska Śmierci". Sama się sobie dziwię, że w ogóle czytam jakąś książkę. Jakoś nigdy wcześniej mnie to nie kręciło, ale ta jest naprawdę świetna ! Polecam wszystkim. No a u nas nadal nie ma śniegu. Trochę ostatnio przyprószyło, ale to nie to samo co na feriach rok temu czy dwa... Ale mówi się trudno. Przynajmniej lodowisko otwarte i można jeździć. Niestety dzisiaj bez zdjęć, ponieważ nie miałam ich kiedy zrobić, ale następnym razem postaram się o lepszą notkę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz