czwartek, 27 lutego 2014

Setna lekcja

Cześć :)
Na początku chciałabym Was bardzo przeprosić, za moją długą nieobecność. Miałam bardzo dużo nauki, ponieważ wczoraj pisałam kolejny próbny egzamin szóstoklasisty. Ale ja nie o tym... Pewnie zastanawiacie się dlaczego tytułem dzisiejszej notki jest "Setna lekcja". Dzisiejsza lekcja polskiego, była setną lekcją od początku roku. Wraz z naszą wychowawczynią postanowiliśmy zorganizować luźniejszą lekcję. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam takie lekcje ! Mama Filipa przywiozła nam pączki, bo pewnie jak już wiecie dzisiaj obchodzimy Tłusty Czwartek. Później rozwiązywaliśmy zagadki, i rebusy polonistyczne. Ja oczywiście jak na przekór, zamiast bawić się z innymi i rozwiązywać zadania, postanowiłam zrobić zdjęcia.

Szkoda, że takich lekcji nie ma codziennie.. No ale nie ma co narzekać.
To półrocze zapowiada się naprawdę fajnie. Przewidziane dużo wyjść, kino, teatr, podróżnik, no i oczywiście, bardzo prze ze mnie wyczekiwana wycieczka szkolna. Ale do maja jeszcze mnóstwo czasu.. Za ten czas czeka mnie jeszcze masa sprawdzianów, kartkówek, zawodów, nowych tematów, dużo pytania, i rutynowe zadania domowe, z czym wiąże się ciągła nauka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz